Strona glówna
•
FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Forum Nieprzyzwoite Literatki Strona Główna
->
Nieprzyzwoitość
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kim jesteś nieznajomy?
----------------
Niewinność
Nieprzyzwoitość
Perwersja
Pawie Pióra
----------------
Własne Prozatorium
Liryka
FanFiction
Łabędzi Śpiew
----------------
Muzyka
Zespoły Muzyczne i Solo-gwiazdy
Wydarzenia
Bal Marionetek
----------------
Film
Teatr
Papierowa Rzeczywistość
----------------
Polecane-drukowane
Czytelnicze nowości
Literatura nieprzyzwoita
Hyde-Offtopic
----------------
Zabawy Nieprzyzwoite
Linki, fiuu-sznurki.
Rozmowy na każdy temat
Regulaminia
----------------
Regulaminum
Colorum i Rangum
Ogłoszenia
Forum i My
----------------
Pomysły i Propozycje
Skargi
ShhoutBox :D
----------------
ShoutRozmówki :D
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Al
Wysłany: Wto 18:28, 29 Sty 2008
Temat postu:
Um.... <zerka w bok> poznaję.
Ale jestem zbyt chora, by się przejmować... i głosu nie mam, więc nakrzyczę kiedy indziej.
Mój avek... mam go od dawna. Bazą było - jak dobrze pamiętam
- "ujęcie" z DeathNote, pozbawione w photoshopie koloru, do którego dodałam trochę kontrastu i kruka. Pokazuje Mise-Mise, najbardziej chyba tragiczną postać z tego anime, która oddała - i to nie w sensie przenośnym - większą część swojego życia, komuś, kto nie tylko jej nie kochał, ale też bezlitośnie ją wykorzystywał. I, co łatwe jest do przewidzenia, wcale Misy tak bardzo nie lubiłam - zaś wolałam Raito
Literatka
Wysłany: Wto 15:03, 29 Sty 2008
Temat postu:
Mój obecny avatar...<Al, poznajesz?> powstał z części pewnego obrazu. abstrakcyjnego obrazu.
A.. jego historia: Pewnego razu natknęłam się na niego w galeri Al. Al, która na moje pytanie: "co to do diabła jest?" odpowiedziała: "miłość".
Więc mam w avatarku miłość.
I Al.. zanim zaczniesz krzyczeć cos o gwałceniu praw autorskich, przypomnę Ci, ze trzy dni wyciągałam z Ciebie, literka po literce hasło do galerii.I cos mi się za to należy.
Ale chwila, gdy naporawdę zrozumiem "co to do diabła jest" będzie jedną z szczęśliwszych.
Następny avek wytnę sobie z fragmentu paranoi.
Klawa
Wysłany: Pon 23:24, 28 Sty 2008
Temat postu:
Nie wiem co mogłabym o moim powiedzieć bo historie ma prościutką. Pewnego dnia bawiąc się w paint shop pro (tak myślę xD) zaczęłam go robić, potem stwierdziłam że do tego pasuje słówko "milczenie" i wyszło to coś. Co wcale nie oznacza że ja jestem jakaś wyjątkowo milcząca (przynajmniej nie zazwyczaj
)
Amaya
Wysłany: Pon 23:13, 28 Sty 2008
Temat postu:
Nie wiem, czy historia mojego avka może być dla kogoś ciekawa. Zwłaszcza, że tym razem to nie ja go stworzyłam. Ale opowiedzieć o nim mogę, co mi szkodzi...
Proszę państwa, oto przed nami Moriyama Eiji <oklaski poproszę>. Jeden z najcudowniejszych japońskich aktorów. Występuje przeważnie w musicalach. Hmm, nie trudno zgadnąć, że go ubóstwiam, prawda^^.
Al
Wysłany: Pon 23:05, 28 Sty 2008
Temat postu: Nasze (nie)zawsze przyzwoite avatary i ich historie.
Jak powstał nasz avatar?
Co było jego bazą?
Dlaczego wybraliśmy ten a nie inny?
czyli... avatary i ich historie.
Bo kto powiedział ze taki avek musiał mieć nieciekawe życie?
Pochwalmy się avatarami! To zwłaszcza one nas wyrózniają
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Theme
FrayCan
created by
spleen
&
Download
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin